IV Niedziela Zwykła

SŁOWA EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO MARKA

W mieście Kafarnaum Jezus w szabat wszedł do synagogi i nauczał. Zdumiewali się Jego nauką: uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie. Był właśnie w synagodze człowiek opętany przez ducha nieczystego. Zaczął on wołać: Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić. Wiem, kto jesteś: Święty Boży. Lecz Jezus rozkazał mu surowo: Milcz i wyjdź z niego. Wtedy duch nieczysty zaczął go targać i z głośnym krzykiem wyszedł z niego. A wszyscy się zdumieli, tak że jeden drugiego pytał: Co to jest? Nowa jakaś nauka z mocą. Nawet duchom nieczystym rozkazuje i są Mu posłuszne. I wnet rozeszła się wieść o Nim wszędzie po całej okolicznej krainie galilejskiej. (Mk 1, 14-20)

Duch nieczysty nie przeszkadza w chodzeniu do kościoła, otwieraniu książeczki i śpiewaniu (opętany jest w synagodze). Najważniejsze dla niego jest to, byśmy oddalili się od Jezusa i od istoty kultu sercem. Boi się on wiary wchodzącej w serce.